Saksofonista Brian McCarthy wpadł na nietypowy pomysł opowiedzenia o wojnie secesyjnej w języku jazzowym. Z tej oryginalnej idei urodził się pulsujący i żywotny jazz wzbogacony delikatnymi muśnięciami fortepianu oraz wszędobylskim saksofonem. Ten ostatni instrument wybija się na pierwszy plan dzięki partiom solowym i grupowym. Spośród dziewięciu muzyków aż czterech to saksofoniści, więc taka dominacja nie powinna nikogo dziwić. Od czasu do czasu swoją obecność zaznacza zadziorny kontrabas. Dodatkową atrakcją są instrumentalne fragmenty historycznych pieśni wojskowych, które zostały ciekawie wkomponowane w jazzowe struktury utworów. Warto wspomnieć, że najbardziej nastrojowe i refleksyjne są spokojne kompozycje. W opozycji do nich występują swingujące rytmy, które pobudzają wszelkie zmysły. Jednak ostatecznie wszystko sprowadza się do harmonijnej współpracy i doskonałego zgrania instrumentalistów. "The Better Angels of Our Nature" to historia zjednoczenia amerykańskich stanów podana w jazzowej pigułce.