Wojtek Justyna Tree... Oh!? - Definitely Something (2015 Planet Ezy Street)

Jest to solowy debiut polskiego gitarzysty, który od kilkunastu lat mieszka w Holandii.

Jako że w naszym kraju jest bardzo niewielu tzw. "gitarowych wymiataczy", z zainteresowaniem wysłuchałem debiutanckiej płyty naszego rodaka. Artysta postanowił wymieszać kompozycje instrumentalne z utworami wokalnymi, w czym wspomogła go austriacko-niemiecka sekcja rytmiczna oraz kilku zaproszonych gości. Pierwsze wrażenie jest takie, że muzycy grają z luzem i pewną dozą nonszalancji. Ponadto z tej muzyki bije radość i pozytywne nastawienie. Mimo niezaprzeczalnej sprawności technicznej muzyków, nie popisują się oni umiejętnościami, stawiając na bardziej emocjonalny przekaz. Gdzieniegdzie pojawiają się subtelne improwizacje, ale stanowią one jedynie dodatek do groove'u obecnego niemal w każdym utworze. Na albumie znajdziemy również inspiracje muzyką świata, ale jest to oczywiste przy wielokulturowym składzie przynoszącym wielobarwną muzykę. Tego albumu nie można postrzegać wyłącznie jako określonej ekspresji artystycznej, ale należy traktować go również jako naukę tolerancji dla odmienności i różnorodności.