Były lider Yellow Magic Orchestra, oprócz roli kompozytora, pojawił się również w samym filmie. Jednak to nie rola kapitana Yonoi, ale jego muzyka najbardziej zapada w pamięci. W szczególności dotyczy to otwierającego album pięknego motywu przewodniego, przenikniętego duchem japońskiej muzyki ludowej. Ścieżka dźwiękowa w znacznym stopniu została oparta o brzmienia elektroniczne oraz eksperymenty dźwiękowe, a gdzieś między nimi kompozytor przemycił elementy melodyczne. Materiał muzyczny ma charakter progresywny w tym sensie, że poszczególne wątki dźwiękowe rozwijają się stopniowo, stanowiąc idealną ilustrację dla wojennych wspomnień sir Laurensa van der Posta. Album wieńczy romantyczna, a zarazem ponura ballada "Forbidden Colours" w wykonaniu Davida Sylviana, którego barwa głosu przypomina tę Dave'a Gahana z Depeche Mode. Po wysłuchaniu ścieżki dźwiękowej do filmu "Wesołych świąt, pułkowniku Lawrence", nikt nie powinien mieć wątpliwości co do słuszności przyznania kompozytorowi nagrody BAFTA za najlepszą muzykę filmową w roku 1984.
