Martin von der Heydt - Unter und über Brücken - Von Möwen und anderen Fischen (2019 Deutsches Studienzentrum in Venedig)
Album sygnowany nazwiskiem niemieckiego pianisty nosi tytuł "Pod i nad mostami - O mewach i innych rybach", ponieważ bezpośrednio nawiązuje do Wenecji - rodzinnego miasta trzech włoskich kompozytorów, których muzyka znalazła się na opisywanym wydawnictwie. Materiał zaczyna się od ponurej i mrocznej kompozycji Luigi'ego Nono pt. "...sofferte onde serene..." (1976). Spod palców pianisty wydobywają się tubalne dźwięki, które wprowadzają atmosferę nerwowości. Niewątpliwie jest to utwór wzbudzający niepokój. Z kolei "Mess" (2008) autorstwa Mauro Lanzy wyróżnia się delikatnymi muśnięciami klawiatury, szybkimi pasażami oraz energicznością, czyli zupełnie inną charakterystyką od poprzednika. Z pewnością ta kompozycja "świeci" jaśniej od pierwszej. Następnie pojawia się "Unterwärts" (2003) Martina Daske - numer bardziej oszczędny w środki ekspresji. Dźwięki wydobywane przez Martina von der Heydta jawią się niczym krótkie mrugnięcia oczu. Jest to refleksyjna kompozycja ze szczyptą nostalgii. "Quel Portone Dimenticato" (2011) Svena-Ingo Kocha to utwór trochę chaotyczny, ale jednocześnie wypełniony zaskakującymi zwrotami akcji. Są tu również spokojniejsze momenty przeplatane dynamicznymi zrywami. "Rondò di forza" (1981) Claudia Ambrosini'ego to szaleńczy powiew młodzieńczego wariactwa wykonany z wielką żywiołowością i siłą. Szczególną uwagę przykuwają błyskawiczne skoki po klawiaturze wyrażające zapalczywość, złość i wściekłość. Listę utworów wieńczy dzieło jedynej kompozytorki Yasuko Yamaguchi pt. "I canti del gabbiano e il silenzio della laguna di notte" (2018-2019). Zostało ono oparte na cichych fragmentach przeplatanych bardziej energicznymi momentami. Nieco więcej dzieje się w drugiej części kompozycji, choć przeważa w niej powolność i umiarkowanie. Podsumowując, "Unter und über Brücken - Von Möwen und anderen Fischen" to album będący udanym spotkaniem włoskich i niemieckich kompozytorów muzyki współczesnej.