Lech Jankowski - Pause in Shadow: Street of Crocodiles 49/5 (2008 Poznańska Fundacja Artystyczna)

Jest to album zawierający filmowe i teatralne kompozycje z lat 1996-2007.

Album rozpoczyna "Ulica Krokodyli 49/5", która nawiązuje do animowanego filmu krótkometrażowego braci Quay z 1986 roku. Cymbały oraz senne żeńskie wokalizy idealnie wprowadzają w psychodeliczny świat wykreowany przez Brunona Schulza. Ponurą atmosferę zawdzięczamy kwartetowi smyczkowemu pełnego bólu i żałości. Oprócz minorowego nastroju, znamienna jest tajemniczość zaznaczona głównie partiami kontrabasu. Ta przepełniona smutkiem kompozycja intryguje również dzięki ambientowym fragmentom.

Środkowa część płyty została wypełniona muzyką ze spektaklu teatralnego "Dziady" w reżyserii Lecha Raczaka. Jest ona idealnym podkładem do lektury drugiej części Mickiewiczowskich "Dziadów". Przerażający ludyczny chór, dzwony szklane oraz fujara wielkopostna tworzą rytualny nastrój, który pozwala nam wyobrazić sobie przebieg tytułowego obrzędu zadusznego. Wykorzystanie takich instrumentów jest bardzo oryginalnym zabiegiem, udanie łączącym ludowość z muzyką współczesną. Ten niesamowity utwór w znacznym stopniu oparty jest na partiach chóralnych naznaczonych przedchrześcijańską tradycją.

Album zamyka "Golem, muzyka pogrzebowa dla ciem" ze spektaklu teatralnego Krystiana Kobyłki. Jak sam tytuł wskazuje, jest to kompozycja funeralna wykonana w minorowym klimacie z lekko eksperymentalną nutką. Piękny smutek tego utworu został odzwierciedlony za pomocą klarnetu basowego. Nastrój kompozycji jednocześnie przytłacza i fascynuje. Pasowałaby ona idealnie również do filmowego dramatu. Podobnie jak wcześniejsze dwa utwory, i ten został uwieńczony tytułową "Przerwą w cieniu", która na albumie pełni rolę znamiennej ciszy.

Muzyka Lecha Jankowskiego wymaga skupienia, ale wnosi w życie ciągle zabieganego współczesnego człowieka wymierną wartość. Ta muzyka mówi do nas: "zatrzymaj się, pomyśl, pozwól sobie na chwilę refleksji". Taki przekaz bardzo mi odpowiada.