Ścieżka dźwiękowa z obrazu Christophera Nolana mogłaby bez obaw zostać podłożona do filmu "2001: Odyseja kosmiczna" Stanleya Kubricka.
Śmiało można stwierdzić, że jest to muzyka bardzo nietypowa dla - znanego z dynamicznego stylu - niemieckiego kompozytora. Nietypowa, czyli jaka? Przede wszystkim stonowana i emocjonalna. Ponadto prosta oraz pozbawiona instrumentalnych i wokalnych ozdobników. W pewnym sensie jest ona również pełna intymności i mocno uduchowiona. Kolejnym jej wyróżnikiem jest przestrzenność, która przenosi odbiorcę w głąb kosmicznej otchłani. Na swój (czyli kosmiczny) sposób jest także dramatyczna, a miejscami ambientowa. Fragmenty zagrane przez Rogera Sayera na organach piszczałkowych wnoszą do całości pierwiastek mroczności. Ścieżka dźwiękowa z "Interstellar" jest właściwie pozbawiona - również charakterystycznej dla muzyki Hansa Zimmera - wzniosłości. Nie jest to zarzut, ale dowód na to, że kompozytor potrafi tworzyć nie tylko do filmów akcji, ale również radzi sobie z takim (spokojniejszym) typem muzyki. O ile na Ziemi doświadczamy potęgi natury, o tyle tutaj możemy zetknąć się z potęgą wszechświata. Duża w tym zasługa kompozytora z Frankfurtu nad Menem.
Śmiało można stwierdzić, że jest to muzyka bardzo nietypowa dla - znanego z dynamicznego stylu - niemieckiego kompozytora. Nietypowa, czyli jaka? Przede wszystkim stonowana i emocjonalna. Ponadto prosta oraz pozbawiona instrumentalnych i wokalnych ozdobników. W pewnym sensie jest ona również pełna intymności i mocno uduchowiona. Kolejnym jej wyróżnikiem jest przestrzenność, która przenosi odbiorcę w głąb kosmicznej otchłani. Na swój (czyli kosmiczny) sposób jest także dramatyczna, a miejscami ambientowa. Fragmenty zagrane przez Rogera Sayera na organach piszczałkowych wnoszą do całości pierwiastek mroczności. Ścieżka dźwiękowa z "Interstellar" jest właściwie pozbawiona - również charakterystycznej dla muzyki Hansa Zimmera - wzniosłości. Nie jest to zarzut, ale dowód na to, że kompozytor potrafi tworzyć nie tylko do filmów akcji, ale również radzi sobie z takim (spokojniejszym) typem muzyki. O ile na Ziemi doświadczamy potęgi natury, o tyle tutaj możemy zetknąć się z potęgą wszechświata. Duża w tym zasługa kompozytora z Frankfurtu nad Menem.