Komendarek & Rudź - Unexplored Secrets of REM Sleep (2011 Generator)

Co mają ze sobą wspólnego ludzie urodzeni w 1948 i 1976 roku? Nic, oprócz tego, że w XXI wieku nagrali wspólną płytę.

Naczelny Kosmita RP Władysław "Gudonis" Komendarek (ten "trochę" starszy) oraz popularyzator nauki Przemysław Mieszko Rudź (ten "nieco" młodszy) postanowili poddać muzycznej eksploracji REM, czyli tę fazę snu, w której występuje szybki ruch gałek ocznych i mogą pojawiać się marzenia senne.

Artyści zabierają nas na fascynującą kosmiczną wyprawę. W jej trakcie snują specyficzną opowieść bez wypowiadania ludzkich słów, albowiem marsjańskie komunikaty, przekazywane nam przez Władka za pośrednictwem vocodera, za ludzkie uchodzić nie mogą. Ciepłe dźwięki syntezatorów Przemka zostały skontrastowane z szorstkimi solówkami Władka, których brzmienie przywodzi na myśl barwy generowane przez gitarę elektryczną. Muzyka jest tak przestrzenna, że pozwala odczuć bezkres wszechświata. Kompozycje są rozbudowywane stopniowo, bez nagłych zmian tonacji, co sytuuje ten materiał w granicach progresywnej muzyki elektronicznej.

Dzięki tej płycie dowiedziałem się, że granica między badaniem kosmosu a eksploracją stanu umysłu w czasie snu jest bardzo płynna. Cieszy również to, że artyści nawiązali w swoich kompozycjach do klasycznej elektroniki, czyli jednocześnie uszanowali tradycję i wykorzystali narzędzia współczesnej techniki. Takie podejście gwarantuje prawdziwie orbitalne doznania.